4
Praca w zespołach rozproszonych powoli zaczyna być dla nas codziennością. Od kilku ostatnich lat, praktycznie w każdej firmie, z którą miałem okazję współpracować, miałem do czynienia z zespołami rozproszonymi.
Dzisiaj przygotowałem dla was listę kilku narzędzi, które mogą wam ułatwić prowadzenie zdalnych retrospektyw. Na rynku jest ich całkiem sporo. Ja wybrałem te, z których najczęściej korzystam.
- Retrium. To numer jeden na mojej liście. Ma wszystko, czego potrzeba, żeby przeprowadzić retrospektywę na odległość. Bardzo przydatne w tym narzędziu jest to, że w momencie zakładania spotkania, możecie skorzystać z kilku proponowanych technik, które mogą ułatwić wam jego prowadzenie(typowa Start, Stop, Continue, 4Ls, Mad, Sad, Glad, niebawem będzie także dostępna Lean Coffee™). Dzięki Retrium, każdy z uczestników spotkania może indywidualnie zgłaszać pomysły na różnego rodzaju usprawnienia w sprincie. Możecie je wspólnie grupować i głosować na te, które mają dla was największe znaczenie. W Retrium możecie sobie także stworzyć konkretny plan działania, który umożliwi wam śledzenie zamykania akcji między retrospektywami.
- Agile Cockpit. To narzędzie jest bardzo rozbudowane. Tak naprawdę jest to wypasiony kombajn do zarządzania zwinnymi projektami w firmie. Co prawda, twórcy tej aplikacji, bardzo mocno inspirowali się frameworkiem SAFe, ale wcale nie musicie mieć SAFe’a, żeby z tego narzędzia korzystać. Agile Cockpit, to zbiór różnych funkcjonalności (nazywanych „aplikacjami”)”, które możecie sobie dowolnie dodawać i konfigurować. Jedna z tych aplikacji służy właśnie do przeprowadzania retrospektyw. Swoją drogą, Agile Cockpit to bardzo ciekawa alternatywa dla popularnej i wszechobecnej JIRY. 😉
- GroupMap. To narzędzie sprawdza się nie tylko w przypadku retrospektyw. Można go wykorzystać do prowadzenia wszelkiej maści sesji grupowych: burzy mózgów, spotkań planistycznych, analiz SWOT, analiz ryzyk itp. Dużym plusem tego narzędzia są wbudowane szablony. Jest tam ich około czterdziestu. Macie więc z czego wybierać. 😉
- Sococo. O tym narzędziu wspominałem już kiedyś w podcastcie i na fejsbuku. To też nie jest narzędzie, które służy tylko do „obsługi” zdalnych retrospektyw. Dzięki Sococo możecie sobie zaprojektować wirtualną firmę. Każdy pracownik zasiedla swój pokój, może nadać mu nazwę. I zdecydować, czy pracuje przy otwartych, czy zamkniętych drzwiach. Jeśli wasze drzwi są otwarte, każda osoba z zespołu może do waszego pokoju wejść i pozawracać wam głowę. Wasz wybór. 🙂 Oprócz prywatnych pokoi, znajdziecie tam również wirtualne salki konferencyjne, które możecie wykorzystać na przykład do zorganizowania zdalnej retrospektywy, czy innego spotkania w projekcie. Jest też specjalne miejsca na „stand-upy”. Wystarczy, że klikniecie w odpowiednią salkę, a reszta już dzieje się sama. 🙂 Dzięki kamerkom i mikrofonom, możecie zobaczyć i usłyszeć koleżanki i kolegów, którzy siedzą w innej lokalizacji. Jest też opcja wielokrotnego współdzielenia ekranu.
- Scrumblr. To jest narzędzie, od którego właściwie zaczynałem prowadzenie zdalnych retrospektyw. I wciąż darzę go ogromną sympatią. Bo jest mega proste i nic nie kosztuje. Scrumblr, to wielka, elektroniczna tablica, która do złudzenia przypomina tablicę z zadaniami w sprincie. Są tam kolumny, samoprzylepne karteczki, które możecie dowolnie przesuwać. Każda tablica ma też swój dedykowany adres URL, którym możecie podzielić się z uczestnikami spotkani. Jeżeli jednak chcielibyście spróbować, czegoś bardziej zaawansowanego, mam dwie alternatywy. Równie przyjazne. 🙂 Pierwsza to WebWhiteboard – narzędzie, które stworzył Hernik Kniberg. W WebWhiteboard, oprócz opcji tworzenia i wieszania samoprzylepnych karteczek, macie również możliwość pisania i rysowania, co bardzo się przydaje do prowadzenia zdalnych spotkań w ogóle. Nie tylko retrospektyw. Druga alternatywa to Ideaboardz. Ma bardzo podobne funkcjonalności do dwóch pozostałych narzędzi, jednak w odróżnieniu od Scrumblr i WebWhiteboard, Ideaboardz, ma kilka wbudowanych szablonów spotkań. Co, zwłaszcza na początku, może być przydatne.
- Niko Niko. „Nikoniko” w języku japońskim oznacza „uśmiech”. Dzięki temu narzędziu możecie zmierzyć nastroje, które panowały w zespole w trakcie realizacji sprintu. Ale nie tylko to. Niko Niko może się również bardzo przydać menedżerom, żeby zmierzyć na przykład poziom zadowolenia pracowników w firmie. Oprócz kilku gotowych szablonów takich ankiet(np. dotyczących badania poziomu stresu, czy produktywność), możecie również tworzyć własne ankiety i analizować ich wyniki.
- Appear.in. To jest chyba najprostsza aplikacja do robienia wideokonferencji, jaką znam. Oprócz tego, że jakość dźwięku jest naprawdę fantastyczna (używam jej do nagrywania podcastów z udziałem gości), to korzystanie z tego narzędzia jest dziecinnie proste. W ogóle nie musicie się logować! W aplikacji możecie prowadzić wideorozmowy, czat, a także udostępniać swój pulpit. Warto dodać, że ta aplikacja została zbudowana za pomocą standardu WebRTC, co w praktyce oznacza, że w ogóle nie musicie instalować w swojej przeglądarce żadnej wtyczki, żeby z tej aplikacji korzystać.
Ta lista ciągle się zmienia. I, wcale nie wykluczam, że za czas jakiś będzie wyglądać zupełnie inaczej. 🙂 Gdy to się stanie, na pewno was o tym poinformuję.
A Wy, jakich narzędzi do zdalnych retrospektyw używacie? Czego zabrakło na mojej liście? Koniecznie dajcie znać!